Dzisiaj pomyślałam, że dodam post na temat lumpeksów, ciucholandów, sklepów z odzieżą używaną, szmateksów (nienawidzę tego określenia), czy ...

Lumpeks - tak czy nie? + mały haul ♥

/
0 Comments
Dzisiaj pomyślałam, że dodam post na temat lumpeksów, ciucholandów, sklepów z odzieżą używaną, szmateksów (nienawidzę tego określenia), czy jakkolwiek nazywacie to miejsce :)

Jeśli może ktoś nie wie co to jest lumpeks, to jest to rodzaj sklepu, w którym możecie kupić odzież używaną, czyli noszoną przez kogoś innego. Jednych może to obrzydzać, drugich nie. Mnie osobiście ani trochę to nie obrzydza, gdyż po pierwsze, te ubrania są fajne i ładne, po drugie, ubrania się pierze, więc nie widzę co jest złego w noszeniu ubrań po kimś, a po trzecie i najlepsze z tego wszystkiego: ubrania z lumpeksów są bardzo tanie, a ja nie jestem osobą, która będzie wydawała kilkadziesiąt złotych za skrawek materiału, które mogę kupić za kilka złotych, a też będą z markowych firm, bo takie też znajdują się w lumpeksach. Oczywiście są pewne ubrania typu spodnie czy kurtki, które trzeba kupić w normalnym sklepie, żeby były dopasowane i starczyły na długo. Jednak jeśli macie zamiar kupować jakieś bluzki, czy koszule to zachęcam Was do pójścia do lumpeksu.

Żeby nie było też tak kolorowo, to każdy ciucholand ma swoje wady. Przede wszystkim trzeba być strasznie cierpliwym, gdyż rzeczy w lumpeksach są naprawdę przeróżne. Raz możesz wrócić do domu nie kupując nic, a raz możecie wrócić obładowani wielkimi torbami z 20 rzeczami, które kupiliście za grosze. Jedną kwestią jest też to, że trzeba bardzo uważać na ubrania, które chce się kupić i koniecznie obejrzeć z każdej strony czy nie maja żadnych plam, nie są zmechacone ani pozaciągane, bądź też porwane, bo takich jest 50% rzeczy w większości lumpeksów.

Ja osobiście kupuję ubrania w lumpeksach od bardzo dawna, praktycznie od kiedy pamiętam, ale oczywiście na początku chodziłam tam z mamą i to ona nauczyła mnie przebierać te rzeczy i które mam wybierać a których nie. Większość moich ubrań w szafie jest właśnie z takich sklepów. Ja chodzę praktycznie do jednego i tego samego lumpeksu, czyli JAMA-m wszystko, ale zdarza mi się też zajść do Haliszki, albo do Retro, czy jakoś tak to się nazywa i stamtąd są rzeczy które zaraz Wam pokażę ;) Oczywiście wszystkie są w Białymstoku, gdzie mieszkam. Ja nigdy nie chodzę w dni dostawy, bo jest tam za drogo. Chyba że szukam czegoś konkretnego, to wtedy idę w dniu dostawy. Jednak większa jest satysfakcja, kiedy kupisz parę fajnych ubrań za kilka złotych niż kilka ubrań za 80 złotych, co też nie jest jakoś dużo, ale na lumpeksy trochę tak ;)

Ale już nie przedłużając pokażę Wam co ostatnio udało mi się upolować :)
















żółta bluzka - lumpeks/H&M
biała bluzka w kwiaty - lumpeks/Primark
biała bluzka - lumpeks/Topshop
koszula - lumpeks/Fröken Söt

Jeśli chcielibyście jeszcze takie posty o lumpeksach, to piszcie w komentarzach, bo bardzo miło mi się go robiło :)

xx

Alex



You may also like

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń

Obsługiwane przez usługę Blogger.