Dnia 13.08.2015 roku (na szczęście był to czwartek a nie piątek) postanowiłam się wybrać z koleżanką do stolicy :D Mieszkam mniej więcej 3h ...

#19 Dzień w Warszawie ♥

/
0 Comments
Dnia 13.08.2015 roku (na szczęście był to czwartek a nie piątek) postanowiłam się wybrać z koleżanką do stolicy :D Mieszkam mniej więcej 3h drogi od Warszawy, więc nie jest to wcale tak dużo.

O godzinie 7:30 miałyśmy autobus. Było trochę chłodno, nie było słońca tylko same chmury i zaczęłam się bać, że za lekko się ubrałam. Nic bardziej mylnego. Jak tylko dojechałyśmy pod Pałac Kultury i Nauki wyszło słońce i zaczęło dosłownie palić. Niestety pogody sobie nie wybierałyśmy, więc trzeba było sobie jakoś radzić.

Co zobaczyć w 1 dzień w Warszawie? Wbrew pozorom tak dużo czasu nie miałyśmy. A więc postanowiłyśmy, że pójdziemy do Łazienek, Kopernika, Złotych Tarasów na jedzenie i na XXX piętro w Pałacu Kultury i Nauki.

Było gorąco? Tak

Było ciężko? Tak

Bolały nogi? Tak

Żałuję? Nigdy w życiu

Łazienki w czwartki są za darmo, więc udało się nam idealnie. Pierwszy raz tak naprawdę zwiedzałam Łazienki, bo zawsze tylko po nich po prostu chodziłam. Co prawda pełne słońce i mnóstwo owadów trochę komplikowało sytuację, ale dało się przeżyć. W Łazienkach jest naprawdę pięknie. Wszystko jest zadbane jak trzeba, trawa skoszona, wszystko podlane (trochę marnowanie wody), wyczyszczone. I w Białym Domu i Pałacu na wyspie (zawsze myślałam, że się mówi na wodzie no ale w sumie wyspa też jest na wodzie, więc dużo się nie pomyliłam) są piękne zdobienia, dużo złota i figurek różnych i pięknych obrazów. Dla kogoś kto kocha sztukę to prawdziwy raj.
Oczywiście jakby komuś było za gorąco to można się schronić w cieniu drzewa, z butelką wody i się zrelaksować.

Później zawędrowałyśmy do Centrum Nauki Kopernik. To był chyba mój 4 raz tam, ale ja akurat uwielbiam różne doświadczenia, więc tam bym mogła nawet zamieszkać. Jeśli istnieje ktoś kto tam nie był to koniecznie musi się wybrać, ale trzeba też być przygotowanym mentalnie. Na co? Na mega duże kolejki do wszystkiego. Nie dziwie się, że na ich stronie jest napisane, żeby zarezerwować sobie dużo czasu, bo jeśli chce się zobaczyć każdy sprzęt to rzeczywiście to sporo czasu zajmie. Kolejki oczywiście są też do samych kas biletowych. Ja czekałam chyba 40 minut żeby wejść do środka, ale warto było.

Później wróciłyśmy do Złotych, żeby coś zjeść czyt. KFC. Jedynym błędem było to, że usiadłyśmy pod przeszklonym dachem, a w temperaturze +35 stopni siedząc pod szybami jest mega gorąco, ale można przeżyć. Ja kupiłam sobie jedzenie na drogę powrotną i poszłyśmy do Pałacu. Kolejki dużej tam nie było, jednakże bardzo się zdziwiłam kiedy doszło do jazdy windą. Winda nie jest wcale taka duża a w środku siedzi jeszcze pani, która "steruje" tą windą. Jest to dla mnie dość trudne do zrozumienia, gdyż winda ma monitoring, w środku nie ma klimatyzacji, więc czemu każą pani w średnim wieku jeździć tyle godzin w małej klitce gdzie nie ma dostępu do świeżego powietrza? No ale jej za to płacą. Kiedy wyszliśmy z windy było cudownie. Był cień, był wiatr i w końcu dało się oddychać no i oczywiście ładny widok był :) Po zrobieniu paru zdjęć, posiedziałyśmy na leżakach jeszcze trochę bo nie chciałyśmy wracać na ten upał.

Nadszedł jednak czas wyjazdu i trzeba było się pożegnać z Warszawą. Na pewno jeden dzień to za mało na zwiedzanie. Chodzi też o tempo zwiedzanie, żeby nie było takie szybki i żeby się nie martwić, że trzeba zdążyć ze wszystkim. Ale są wakacje i taki wypad można przeżyć :D Tradycją jest, że wstawiam parę zdjęć, a tradycje trzeba podtrzymywać :)













xx

Alex

P.S. Wszystkie zdjęcia są moją własnością i są objęte prawami autorskimi.


You may also like

Brak komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń

Obsługiwane przez usługę Blogger.